Buszując w zbożu Fajerwerki Płoną lata wspominki, w żółciach, brązach, czerwieniach i spadają jak iskry na ziemię, przedostatnia stokrotka ginie w liści płomieniach. Cyt i zgaśnie.. rozsnuje chłód cienie. Pożoga A my tak łatwopalni.. Na początku było słowo powrót